Zamek w Liwie to jeden z nielicznych, choć częściowo
zachowanych, w województwie mazowieckim. Wystarczy około godzina drogi z
Warszawy i możemy się znaleźć w miejscu ociekającym historią. Olbrzymim walorem
zamku w Liwie jest jego położenie, nad samą rzeką Liwiec ( Zamek na mapie ),
wśród łąk i pól. Całość daje piękny, sielankowy nastrój. Liw to miejsce, które
zdecydowanie trzeba odwiedzić.
Niezmiernie ucieszył mnie fakt, że w minionym roku zamek
otrzymał sporą dotację - dzięki której powstaje
"Park Kulturowo - Historyczny przy Zamku Książąt mazowieckich w
Liwie". Oczywiście mam nadzieję, że uda mi się dotrzeć tam w tym roku i
zrobić fotorelację z remontu, oraz w przyszłym zobaczyć go już po remoncie.
Parę słów o historii zamku:
Około 1429 r. mistrz Niklos zbudował dla księcia
warszawskiego Janusza I Starszego zamek murowany na sztucznej wyspie wśród
bagien rzeki Liwiec, przy ówczesnej granicy księstwa. Warownię dokończył jego
wnuk Bolesław IV, a rozbudowała księżna Anna Mazowiecka (ok.1500 r.).
Po wygaśnięciu linii męskiej Piastów mazowieckich ich
księstwo Zygmunt I Straszy wcielił do Korony, poza ziemią liwską którą wraz
zamkiem zatrzymała księżniczka Anna
Mazowiecka jako zaopatrzenie do czasu zamążpójścia. Po ślubie Anny w 1537 r.
ziemię liwską przyłaczono do Korony. W latach 1547-1556 zamek należał do
królowej-wdowy Bony Sforzy. W 1656 r. („potop”) i 1703 r. (wojna północna)
Szwedzi zdobywali i plądrowali warownię, która po drugim najeździe popadła w
ruinę. W 1782 r. starosta Tadeusz Grabianka zbudował na siedzibę kancelarii
starostwa i sądu ziemskiego dwór barokowy, który spłonął w połowie XIX wieku.
Podczas II wojny światowej niemiecki starosta Ernst Gramss
zamierzał rozebrać ruiny zamku na cegłę. Zapobiegł temu młody polski archeolog
Otto Warpechowski, przekonując starostę o krzyżackim rzekomo pochodzeniu zamku
i doprowadzając do rozpoczęcia jego odbudowy. Prace renowacyjne, przerwane
przez Niemców w 1944 roku, ukończono w 1961 r.
Obecnie zamek jest jednym z największych muzeów broni w
Polsce, prezentując w swojej kolekcji broń białą, palną i drzewcową z XV-XX w.
oraz dużym zbiorem malarstwa i grafiki o tematyce batalistycznej, zawierającym
dzieła m. in. Wojciecha i Jerzego Kossaków, Tadeusza Ajdukiewicza, Leona
Kaplińskiego, Stefano Della Belli, Eryka Dahlberga. Wystroju wnętrz dopełniają
zabytkowe meble i tkaniny.
Wszyscy odwiedzający Liw podkreślają unikalny, kameralny
nastrój panujący w muzeum i jego najbliższej, nadrzecznej okolicy, nieskażonej
cywilizacją, jakby żywcem przeniesionej z osiemnastowiecznych pejzaży.
(źródło www.zamek-liw.pl)
Legendy zamkowe bardzo dokładnie opisane są na stronie
zamku: kliknij TU
Zwiedzanie zamku zajmuje ok 1 godziny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz